Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Tak się złożyło że pomagałem szukać Mini i w okolicy było Espero ze śmiesznym przebiegiem i w ładnym kolorze a opis i zdjęcia zachęcały żeby zobaczyć to cudo. Jeszcze bardziej sprzyjało to że już kiedyś podobał mi się dizajn a i miałem być bez auta na jakiś miesiąc.
Obejrzałem i kupiłem Esperito w marcu 2019 roku, od wnuczki pierwszego właściciela(a nawet jej chłopaka). Przebieg niski 67tys. Stan bdb. Lekkie wgniecenia na lewych tylnych drzwiach, opony i felgi były jeszcze oryginalne to na plus .
Dodatkowo rok przed sprzedażą był wymieniony kompletny rozrząd i pasek osprzętu.
Nie licząc 3 elementów oryginalny lakier. Siedzenie kierowcy ma uszkodzone podparcie tyłka z lewej strony (ponoć typowa wada). Lekko uszkodzone klosze przednich kierunkowskazów. Elementy gumowe silnika były sparciałe. Głośniki słabo grają. Aczkolwiek brak jakichkolwiek luzów na zawieszeniu, symboliczna ilość rdzy. Prowadzi się jak nowe auto bez żadnych zbędnych dźwięków. Wszystko działało i działa, każda żaróweczka (no czasem się przycina centralny w tylnych drzwiach).
Wszystkie papiery wraz z dokumentami zakupu otrzymałem.
Auto urzekło mnie stanem i powrotem do przeszłości.
Co zrobiłem po zakupie:
-na pierwszy ogień miały iść opony, akurat udało się znaleźć całe ładne koła i do tego na czarnych alusach,
-hamulce, zmiana płynu, odpowietrzanie, wymiana tylnych przewodów, odpowietrzników,
-potem wszystkie przewody gumowe od podciśnień w silniku bo były sparciałe, nowe po paru miesiącach już parcieją, odma dwukrotnie bo szybko się rozpadła,
-jedna łapa silnika,
-komplet nowych filtrów i syntetyczny olej,
-czyszczenie wnętrza,
-dokręciłem elementy przedniego zawieszenia
-zbieżność
-niebieskie nakrętki na wentyle,
-zmiana mapy na 95 oktanów,
-chromowana nakładka na wydech,
-świece, kable, (zaczął się dusić przy przyśpieszaniu i nierówno zimny pracował) teraz wróciła moc i elastyczność
Co czeka:
-zmiana oleju w skrzyni (olej jeździ praktycznie od zakupu w bagażniku)
-w międzyczasie środkowe lusterko odpadło i czeka na przyklejenie ale pogoda nie sprzyja,
-muszę zebrać się by poszukać głośników bo te tylne są nietypowe,
-kierunkowskazy przód,
-brak tylnej popielniczki,
-prawy tylny panel do szyb odczepił się,
-dywaniki,
-polerka,
-uszczelka pokrywy zaworów (kupiona, na dniach będzie założona),
Cóż więcej nie jest to moja pierwsza przygoda z Daewoo kiedyś miałem rajdową Nubirę, dużo Lanosem jeździłem. Auto fajne, klasyczne, bezawaryjne, praktycznie zawsze pali (po całym grudniu nie odpalania akumulator przysiadł ale wystarczyło podładować). Części tanie choć problemem jest to że gumowe mają po 20 albo więcej lat więc lepiej nie brać oryginałów bo to mija się z celem.
Zrobiłem nim w tym czasie tylko 5tys km ale z tego 90% po mieście. Jeździ prawie codziennie.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
MójLogin
Auto: Była Nubira jest Espero
Dołączył: 12 Mar 2014 Posty: 9
Wysłany: 2020-06-10, 18:48
Zrobione:
- uszczelka pokrywy zaworów dawno zrobiona
- jeden kierunkowskaz przód nowy, oryginał (jakby miał ktoś cały lewy proszę o kontakt)
- prawy tylny panel do szyb już się nie odczepia
- dywaniki
- filtr powietrza
- tylna obejma tłumika + nowy wieszak (w samochodzie jeżdżą pro forma wszystkie nowe wieszaki)
- dołożone małe lusterko 360 by ograniczyć martwe pole z lewej
- ciekawsze nakrętki wentyli
- nowa bateria pilota centralnego
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 37 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22085 Skąd: WT
MójLogin
Auto: Była Nubira jest Espero
Dołączył: 12 Mar 2014 Posty: 9
Wysłany: 2020-06-19, 20:59
Nie mogę temu autu nic zarzucić. Jak na zrobione kilometry to jedno z najbardziej bezobsługowych aut jakie miałem, mam. Stara Mazda przebija w tym względzie ale ten za to tak nie rdzewieje (jeszcze) a i części bezczelnie tanie, łatwo dostępne. Jak nie po numerach deu to identyczna część od opla i to na miejscu bez czekania.
MójLogin
Auto: Była Nubira jest Espero
Dołączył: 12 Mar 2014 Posty: 9
Wysłany: 2020-07-30, 19:19
Bardzo ambitnie: przykleiłem lusterko i poprawiłem mocowanie radia już ładnie siedzi.
MójLogin
Auto: Była Nubira jest Espero
Dołączył: 12 Mar 2014 Posty: 9
Wysłany: 2020-11-08, 00:51
Ogólnie wymieniłem drugi kierunkowskaz na cały oryginał. Przykleiłem ponownie lusterko już nie niezajebistym klejem do lusterek.
Jakby ktoś był zainteresowany Esperito jest na sprzedaż. Bardzo lubię te auto aczkolwiek czas spróbować czegoś innego (jest już pewien hothatch na myśli).
Z minusów lekka korozja. Samochód nadal jedzie jak nowy - przebieg 74tysiące km.