Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Nexia '98 1.5 8V Hatchback (85 tys.) + GAZ
Imie: Paweł
Wiek: 46 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-06, 19:46 Problem z uruchomieniem
Nowy temat:
Witam Wszystkich!
Mam problem z uruchomieniem zimnego silnika (najczęściej rano)!
Zazwyczaj jest tak: przekręcam kluczyk, kontrolki się zapalają, przekręcam dalej - brak rozruchu (nie kręci), cofam kluczyk przekręcam jeszcze raz i rozrusznik od razu kręci ale brak zapłonu, kręcę, kręcę za którymś razem coś łapie prubuje odpalić, gaśnie i w końcu zapala!
Nie ma problemu z ponownym rozruchem, jak samochodzik nie stoi zbyt długo odpala błyskawicznie!
Jak już odpali to jest wszystko w porządku.
Nie ma znaczenia czy odpalam z benzyny czy z gazu, próbowałęm rano z gazu i też problemy!
Wymieniłem niedawno ok 1000 km temu bo padły: cewkę aparatu, palec i kopułkę!
Wcześniej ze 3 miesiące temu wymieniłem automat (elektromagnes) rozrusznika.
Kable silikonowe i świece NGK mają przebieg 11000 km (wymiana czerwiec 2006)!
Aktualnie ponad pół baku benzyny (Verva 98 + trochę VPower 99)!
Jaka może być przyczyna!
POMOCY
STARY TEMAT:
Witam!
Mam problem z uruchomieniem zimnego silnika!
Jak odpalę to nie mogę ruszyć, strasznie szarpie, muszę ruszać bardzo gazując, bo gaśnie, nierówno pracuje!
Problem ustępuje gry samochodzik się nagrzeje.
Zawsze odpalam z benzyny, po za tym jakiś czas jeżdżę tylko na benzynie, bo chciałem ją wypalić przed mrozami żeby nalać Orlenowskiej Vervy!
Akumulator jest nowy: NorAuto (Varta), 12V, 55Ah, 540A
Wymieniłem niedawno ok 450 km temu bo padły: cewkę aparatu, palec i kopułkę!
Kable silikonowe i świece NGK mają przebieg 9500 km!
Nie wiem jak teraz się zachowuje się na gazie bo jak mówiłem chce wypalić co mam żeby nalać coś dobrego na zimkę!
Może to wina benzyny, bo mam już jej na dnie, może śmieci zostały, woda!
Może kapnę trochę spirytu żeby związać H2O?!
Co to może być?
Bo do tej pory samochodzik sprawuje się idealnie!
PZDR
Dzięki
Pozdrawiam
PKedzier
Ostatnio zmieniony przez pkedzier 2007-02-01, 13:22, w całości zmieniany 1 raz
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
USUNIĘTY #1
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 511
Wysłany: 2007-01-06, 22:35
To co piszesz z tytułu na post wynika z Kabli i świec zapłonowych, nie wazne ze mają 9500 km, mi padły kable wn i swiece po przejechaniu 6000 km, wina była moja bo szybko jezdziłem duzo wyprzedzałem i gazowałem do czerwonego, albo zapłon u Ciebie trzeba wyregulowac po prostu!
Użytkownik usunięty na własną prośbę .
Olcha [Usunięty]
Wysłany: 2007-01-06, 23:04
Sprawdź kable WN, może któryś Ci się poluzował lub spadł ze świecy ;-)
ziemniak Weteran
Auto: LS400, LS460
Imie: Maciek Pomógł: 140 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 7538 Skąd: Białystok
Wysłany: 2007-01-07, 01:05
DrFeather napisał/a:
... bo szybko jezdziłem duzo wyprzedzałem i gazowałem do czerwonego...
Wiesz co? gdyby od tego zalezalo tempo zuzycia kabli , to w moim 1.5 wymienialbym je chyba co 500 km
Auto: Nexia '98 1.5 8V Hatchback (85 tys.) + GAZ
Imie: Paweł
Wiek: 46 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-07, 05:15
Nie wiem, ale:
Wczoraj wlałem łyk spirytu do baku i dziś rano bez problemu mi odpalił i nie szarpał!
Sam już nie wiem!
Kable nie pospadały!
PZDR
Dzięki
Pozdrawiam
PKedzier
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Pepiś
Auto: Rower :)
Imie: Piotrek Pomógł: 37 razy Wiek: 39 Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 3194 Skąd: SK / TJE / TOP / NO
Wysłany: 2007-01-07, 07:17
sprawdz kable wn bo ja tak mialem. wymienilem je i chodzi bez zarzutu. a zeby pozbyc sie wody to do baku wlej pol butelki denaturatu a potem jak zatankujesz to reszte ;-) mi to pomoglo nie raz :mrgreen:
Jeśli cuś wam pomogłem to zatwierdź : POMÓGŁ
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2007-01-07, 08:26
Sprawdź kable i świece jest jjeszcze mośliwość że jest coś nie tak w kopółce styki mogą być zaśniedziałe
Jest to mój 777 post
USUNIĘTY #1
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 511
Wysłany: 2007-01-07, 11:34
ziemniak napisał/a:
Wiesz co? gdyby od tego zalezalo tempo zuzycia kabli , to w moim 1.5 wymienialbym je chyba co 500 km
MOe masz wytrzymałe oryginalne a ja mialem zwykle za 38 ZL
Użytkownik usunięty na własną prośbę .
pkedzier PKedzier
Auto: Nexia '98 1.5 8V Hatchback (85 tys.) + GAZ
Imie: Paweł
Wiek: 46 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-08, 06:59
Wlanie spirytusu, trochę pomogło, nie szarpał, nie gasł, ale odpalić nie chciał, w końcu się udało!
Wlałem właśnie Vervy pod korek, zobaczymy jak odpali gdy będę wychodził z pracy za 8 h!
PZDR
Dzięki
Pozdrawiam
PKedzier
pkedzier PKedzier
Auto: Nexia '98 1.5 8V Hatchback (85 tys.) + GAZ
Imie: Paweł
Wiek: 46 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-09, 09:06
Samochodzik chodzi OK, nie szarpie, nie gaśnie, ale problemy z odpaleniem rano ma nadal, dzis za 3 razem zaskoczył!
Akumulator nowy
Kable i świece nie sądze żeby się zużyły bo nie ma innych objawów
Może to wina ostatniej roboty - wymiany cewki i palca w aparacie?!?!
Co to może być??????????????????
Dzięki
Pozdrawiam
PKedzier
pkedzier PKedzier
Auto: Nexia '98 1.5 8V Hatchback (85 tys.) + GAZ
Imie: Paweł
Wiek: 46 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-09, 15:54
Podobno mogą być 2 przyczyny:
1. Jak wymieniłem akumulator to nie dałem komputerowi się nauczyć ssania, obrotów ...
Odepnę akum i załącze i dam silnikowi spokojnie pochodzić do rozgrzania
2. Padł czujnik temp (silnika) i samochód rano odpala np tak jakby silnik był ciepły
Co Wy na to??
Dzięki
Pozdrawiam
PKedzier
jantar [Usunięty]
Wysłany: 2007-01-12, 11:32
Witam! Małem dwa razy podobny problem t.zn. duże kłopoty z odpaleniem zimnego silnika a potem z jazdą ("skokami" naprzód). Logiczny wydaje się powód 2 czyli padający czujnik temperatury silnika. Spróbuję wymienić ów czujnik, a o efektach napiszę niezwłocznie. Pozdrawiam.
pkedzier PKedzier
Auto: Nexia '98 1.5 8V Hatchback (85 tys.) + GAZ
Imie: Paweł
Wiek: 46 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-12, 14:04
Zrobione!
Jak wymieniałem akumulator to nie dałem się komputerkowi pouczyć!
Odpiąłem AKUM (reset kompa), podłączyłem ponownie, uruchomiłem zimny silnik bez problemu, i dałem mu się rozgrzać bez gazu żeby się pouczył, jak się rozgrzał do prawidłowej pracy wyłączyłęm, odczekałem i ponowiłem teraz już trochę gazując!
USTERKA USTĄPIŁA
Dzięki
PZDR
Dzięki
Pozdrawiam
PKedzier
pkedzier PKedzier
Auto: Nexia '98 1.5 8V Hatchback (85 tys.) + GAZ
Imie: Paweł
Wiek: 46 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 70 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-01, 12:58 PONOWNIE - Problem z uruchomieniem - NEXIA
Witam!
Drogi Bourne_Nexus:
Zgodnie z regulaminem:
(...) 9. Nie wznawiamy starych , dawno zakończonych tematów , nie wnosząc nic nowego (interesującego) do tematu . (...)
Sprawa dotyczyła podobnej ale zupełnie innej usterki która została usunięta.
Mimo wszystko sorrki!
Nic to trudno, ponawiam prośbę o pomoc:
"
Witam Wszystkich!
Mam problem z uruchomieniem zimnego silnika (najczęściej rano)!
Zazwyczaj jest tak: przekręcam kluczyk, kontrolki się zapalają, przekręcam dalej - brak rozruchu (nie kręci), cofam kluczyk przekręcam jeszcze raz i rozrusznik od razu kręci ale brak zapłonu, kręcę, kręcę za którymś razem coś łapie prubuje odpalić, gaśnie i w końcu zapala!
Nie ma problemu z ponownym rozruchem, jak samochodzik nie stoi zbyt długo odpala błyskawicznie!
Jak już odpali to jest wszystko w porządku.
Nie ma znaczenia czy odpalam z benzyny czy z gazu, próbowałęm rano z gazu i też problemy!