Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
No i się doigrałem... Z racji sporej ilości śniegu postanowiłem sie trochę zabawić moim lanosidłem i wpakowałem sie na zblokowanych kołach, prawym przednim kołem w krawężnik.
Felga nie jest mocno zniszczona(delikatne wgniecenie rantu) ale samo uderzenie w krawęznik i huk temu towarzyszący zwiastowały powazniejsze straty. Prędkość najazdu była nie duża, bicia nie ma, autko jedzie tak jak jechało, powietrze chyba nie schodzi(sprawdzę stan rano). Czy mogę z tym jeździć czy powinienem coś zrobić z felgą- chodzi mi o bezpieczeństwo jazdy?
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Rami
Auto: Matiz Joy 00
Imie: Cezary Pomógł: 51 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 3494 Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-12-17, 18:29
Trzeba sprawdzić na maszynie - czy nie ma bicia , wstawią cięzarek i bedzie git
[ Dodano: 2009-12-17, 18:30 ]
Tez mam troszke przygieta w lewym kole i potrzebne było wywazenie .
Niebieski jest szybszy bardziej od czerwonego.
Admirał [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-17, 18:39
Prostowali ci tą w lewym kole, czy zostawili jak była(oprócz wyważenia)? W jaki sposób ją wygiąłeś?
Objawiało się to czymś, że jest "kopnięta" Np. bicie przy wyższej prędkości? Na drodze trudno jest mi sprawdzić prowadzenie bo śniegu i lodu sporo i nie ma gdzie pojechać choćby te 130kmh...
putin2208 putin2208
Auto: fiat
Imie: Jakub Pomógł: 4 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Lip 2009 Posty: 197 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-12-18, 03:18
ewentualnie szukaj nowej felgi. Sprawdź czy Ci auto jedzie prosto.
Rami
Auto: Matiz Joy 00
Imie: Cezary Pomógł: 51 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 3494 Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-12-18, 09:53
Najechałem na kraweznik. Prostowali młoteczkiem . Po włozeniu do maszyny okazalo sie , ze da sie uratowac felge - zalozony większy cieżarek .Bicie czuc było na kierowniczy - lekko drgała przy wiekszej szybkości.Jeśli nie ma uszkodzonego środka (przy srubach) da sie uratowac.
[ Dodano: 2009-12-18, 09:56 ]
Najlepiej pojechac do znajomego zakładu , obcy wulkanizator oleje i powie, ze nie da sie wyprostowac. Tak było w moim przypadku.
Niebieski jest szybszy bardziej od czerwonego.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Admirał [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-18, 14:42
Ramir napisał/a:
Najechałem na kraweznik. Prostowali młoteczkiem . Po włozeniu do maszyny okazalo sie , ze da sie uratowac felge - zalozony większy cieżarek .Bicie czuc było na kierowniczy - lekko drgała przy wiekszej szybkości.Jeśli nie ma uszkodzonego środka (przy srubach) da sie uratowac.
[ Dodano: 2009-12-18, 09:56 ]
Najlepiej pojechac do znajomego zakładu , obcy wulkanizator oleje i powie, ze nie da sie wyprostowac. Tak było w moim przypadku.
Mam takiego u siebie, może coś poradzi. Zrobię to jednak po nowym roku. Chyba nie ma potrzeby załatwiać tego "na świeżo" skoro nic się nie dzieje?
[ Dodano: 2009-12-18, 14:45 ]
Aha, przy porannym rozruchu, szczególnie w mrozie, motor odpala jakby miał wyskoczyć z pod pokrywy. Czy to zwiastuje jakieś kłopoty czy może jest typowe dla lanosa?
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2009-12-18, 17:16
Admirał źle wyważone/bijące koło może doprowadzić do rozsypania się łożyska
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Też tak przeszarżowałem zeszłej zimy - efekt: spóźniona kontra i wygięta felga. Mina gościa z busa z naprzeciwka gdy jechałem przez pół sekundy lewym pasem: bezcenne.
Opona ok, felga wyprostowana dwoma puknięciami młotkiem i wyważona. Koszt 15 PLN. Niewyważone koło przy dłuższej jeździe to przedwczesne zużycie opony, łożyska i kto wie czego jeszcze. Zamień zwyczajnie na zapas a jak będziesz koło mechanika to poświęć kilkanaście minut i złotych.
patryk Grupa Pomorska q2 will never die
Auto: lani srani : D
Imie: patryk Pomógł: 5 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Sty 2008 Posty: 1286 Skąd: klikasz?
No i się doigrałem... Z racji sporej ilości śniegu postanowiłem sie trochę zabawić moim lanosidłem i wpakowałem sie na zblokowanych kołach, prawym przednim kołem w krawężnik.
Felga nie jest mocno zniszczona(delikatne wgniecenie rantu) ale samo uderzenie w krawęznik i huk temu towarzyszący zwiastowały powazniejsze straty. Prędkość najazdu była nie duża, bicia nie ma, autko jedzie tak jak jechało, powietrze chyba nie schodzi(sprawdzę stan rano). Czy mogę z tym jeździć czy powinienem coś zrobić z felgą- chodzi mi o bezpieczeństwo jazdy?
hmm ja bym dla pewnosci pojechal na zbieznosc ...
tez ostatnio [przy pierwszym sniegu ] - z wlasnej glupoty walnalem w kraweznik felga, nie najechalem tylko centralnie felga w kraweznik, myslalem, ze tylko mi sie zbieznosc przestawila, pojechalem ustawic i :
a zeby bylo ciekawiej, pare dni pozniej musialem uciekac ,przez idiote, ktory uparcie chcial wjechac na moj pas, na kraweznik - juz na zimowych oponach, na kraweznik to nic sie nie stalo, pozatym, ze powietrze zeszlo z opony, uratowal mnie wysoki profil opony
"...we are going full speed ahead..but facing backwards the whole time..."