[chudy]

Witam! Jako że dzisiaj zaopatrzyłem naszego Lanosa w pewną dogodność, jaką jest nowy termostat, postanowiłem rozwiać niektórych osób wątpliwości jak to się robi.
Opis dotyczy silnika 1.5 16 zaworowego.
Nie ma w tym w sumie nic trudnego...
Przepływomierz znajduje się w miejscu zaznaczonym na czerwono.



Najpierw odkręcamy obejmę (niebieski) z grubej rury idącej do chłodnicy, zdejmujemy rurę. UWAGA w rurze jest płyn - jeżeli auto jest mocno nagrzane można się poparzyć! Następnie odkręcamy dwie śruby mocujące termostat (czerwony).



Po odkręceniu śrub przepływomierz można wysunąć. Zostaje nam tylko zdjąć klips z mniejszego weżyka i mamy termostat "na stole". Zaznaczyłem także miejsce uszczelki ale do tego wrócimy za chwile.



Teraz mamy dwie opcje: Albo wybieramy plastikową obudowę, albo decydujemy się na wymianę samego wkładu.



Ja wybrałem drugą opcje, czyli wymiana wkładu. Obudowa składa się z dwóch elementów i jest skręcona śrubami mocującymi termostat. Rozkładamy obudowę (możemy sobie pomóc imadłem, srubokrętem i małym młotkiem).



wymieniamy wkład. Stary może być zapieczony. Należy go bardzo delikatnie wybić. Wkładamy nowy wkład i składamy wszystko do "kupy" Oczywiście czyszcząc przed złożeniem obudowe z syfu i osadzonego kamienia.



Składamy w odwrotnej kolejności pamiętając o uszczelce pod przepływomierz (tej zaznaczonej na czerwono kilka fotek wcześniej). Sugeruje wyczyścić śruby szczotką drucianą przed wkręceniem aby w przyszłości nie było z nimi trudności...



Wiem że w ośmio zaworowych jednostkach sprawa jest inaczej rozwiązana (nie wiem dokładnie jak).
Po zakończonej pracy należy uzupełnić płyn chłodniczy. Po odpaleniu gruba rura idąca od przepływomierza do chłodnicy powinna być zimna, aż do uzyskania przez silnik temperatury roboczej. Jeżeli tak się stanie należy niezwłocznie udać się na browar .
Mam nadzieję że komuś pomogłem.

Witam! Jako że dzisiaj zaopatrzyłem naszego Lanosa w pewną dogodność, jaką jest nowy termostat, postanowiłem rozwiać niektórych osób wątpliwości jak to się robi.
Opis dotyczy silnika 1.5 16 zaworowego.
Nie ma w tym w sumie nic trudnego...
Przepływomierz znajduje się w miejscu zaznaczonym na czerwono.



Najpierw odkręcamy obejmę (niebieski) z grubej rury idącej do chłodnicy, zdejmujemy rurę. UWAGA w rurze jest płyn - jeżeli auto jest mocno nagrzane można się poparzyć! Następnie odkręcamy dwie śruby mocujące termostat (czerwony).



Po odkręceniu śrub przepływomierz można wysunąć. Zostaje nam tylko zdjąć klips z mniejszego weżyka i mamy termostat "na stole". Zaznaczyłem także miejsce uszczelki ale do tego wrócimy za chwile.



Teraz mamy dwie opcje: Albo wybieramy plastikową obudowę, albo decydujemy się na wymianę samego wkładu.



Ja wybrałem drugą opcje, czyli wymiana wkładu. Obudowa składa się z dwóch elementów i jest skręcona śrubami mocującymi termostat. Rozkładamy obudowę (możemy sobie pomóc imadłem, srubokrętem i małym młotkiem).



wymieniamy wkład. Stary może być zapieczony. Należy go bardzo delikatnie wybić. Wkładamy nowy wkład i składamy wszystko do "kupy" Oczywiście czyszcząc przed złożeniem obudowe z syfu i osadzonego kamienia.



Składamy w odwrotnej kolejności pamiętając o uszczelce pod przepływomierz (tej zaznaczonej na czerwono kilka fotek wcześniej). Sugeruje wyczyścić śruby szczotką drucianą przed wkręceniem aby w przyszłości nie było z nimi trudności...



Wiem że w ośmio zaworowych jednostkach sprawa jest inaczej rozwiązana (nie wiem dokładnie jak).
Po zakończonej pracy należy uzupełnić płyn chłodniczy. Po odpaleniu gruba rura idąca od przepływomierza do chłodnicy powinna być zimna, aż do uzyskania przez silnik temperatury roboczej. Jeżeli tak się stanie należy niezwłocznie udać się na browar .
Mam nadzieję że komuś pomogłem.

[Pietro]

Nooo... Ładny manual Pewnie nie jednemu pomoże
Warto by było przenieść go do Kompendium...

[wnd]

[zmien]

Obudowa termostatu w 1,5 16v niestety lubi pękać przy próbie wyjęcia z niej termostatu :/ Obudowa była droższa od termostatu chyba o 12zł.....

[chudy]

[zmien]

W metalowym z mechanikiem poobrywaliśmy uszy przy wyjmowaniu termostatu tragedia.