Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
1.Czy do wymiany poduszki mocowania amortyzatora niezbędne są ściski??
2. W jaki sposób najprościej jest to zrobić (wymienic na przodzie górne mocowanie amora)??
Proszę o pomoc i fachowy opis jak najlepiej do tego sie zabrać.
1.Czy do wymiany poduszki mocowania amortyzatora niezbędne są ściski??
2. W jaki sposób najprościej jest to zrobić (wymienic na przodzie górne mocowanie amora)??
Proszę o pomoc i fachowy opis jak najlepiej do tego sie zabrać.
Bez ściągaczy nawet się nie zabieraj, a co do demontażu to musisz wymontować całą nogę po wcześniejszym odręceniu zacisków i półosi, musisz rozpiąć drążek kierowniczy i sworzeń wachacza.
Ostatnio zmieniony przez jaro 2009-05-12, 18:45, w całości zmieniany 1 raz
tysiu
Auto: Lanos 1.5 16V SE
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 8 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2009-05-12, 18:44
mcpersona zrzucić i tą cała resztę też?? hmm to jest troszke roboty conajmniej na pół dnia.uuu
Tak pytam czy ma znaczenie ale wydaje mi sie ze chyba sparciała guma w tym mocowaniu i lekko wyszła. Nic nie skrzypi nie ma zadnych przeciwskazań i nie wiem czy to powazna sprawa czy da sie z tym jezdzic i poczekac za jakis czas na amorki i kompllet wtedy wymieniac i odkrecac
jaro [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-12, 18:48
tysiu napisał/a:
mcpersona zrzucić i tą cała resztę też?? hmm to jest troszke roboty conajmniej na pół dnia.uuu
Tak pytam czy ma znaczenie ale wydaje mi sie ze chyba sparciała guma w tym mocowaniu i lekko wyszła. Nic nie skrzypi nie ma zadnych przeciwskazań i nie wiem czy to powazna sprawa czy da sie z tym jezdzic i poczekac za jakis czas na amorki i kompllet wtedy wymieniac i odkrecac
Ja u siebie stawiałem na mocowanie amortyzatora, a okazało się że to wina amortyzatorów.
tysiu
Auto: Lanos 1.5 16V SE
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 8 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2009-05-12, 18:55
dzięki jaro , dopóki kielichy nie spróchniały chyba da rade jeszcze pojeżdzić amorki nie daja zadnych znaków co do ich niewłasciwego działania (nie ciekną itp.) chyba ze jest jakis sygnał co do mnie dotrze ze konieczne jest wymienienie tej poduszki
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
jaro [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-12, 19:00
tysiu napisał/a:
dzięki jaro , dopóki kielichy nie spróchniały chyba da rade jeszcze pojeżdzić amorki nie daja zadnych znaków co do ich niewłasciwego działania (nie ciekną itp.) chyba ze jest jakis sygnał co do mnie dotrze ze konieczne jest wymienienie tej poduszki
U mnie jak przejeżdżałem przez policjanta było słychać chrupanie, a mocowanie nie było zbytnio zużyte, amortyzatory nie trzymały choć na ścieżce było powyżej 70%.
tysiu
Auto: Lanos 1.5 16V SE
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 8 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2009-05-12, 19:02
Hmm daje do myślenia ale musze jeszcze z 2 miechy przejeździć chyba dadzą radę . Ale
[ Dodano: 2009-05-12, 20:04 ]
Aha jeszcze taki mały drobiazg jakiej powinny być długości sciski chodzi mi o minimum bo jak wiadomo sa różne
zbooj
Auto: bylo lanbordzini, byla legia,a teraz ktoz wie Pomógł: 42 razy Wiek: 43 Dołączył: 21 Sty 2008 Posty: 1833 Skąd: Manchester
Wysłany: 2009-05-12, 19:19
Hoho, w sobote sam walczylem, narazie jedna strone zrobilem bo tez juz guma popekala i wylazlo sporo, jakies 5h zabawy i masa soczystych wiazanek pod kierunkiem srub [zaciski dopiero dzis odkrecilem pneumatykiem u mnie w firmowym warsztacie a tak skonczylo sie na odczepianiu przewodu hamulcowego] sciagacze mam jakies na oko 25cm, daja rade
Wynik:
wymienione gniazdo amorka szt. 1
wymieniony swozen wahacza szt.1
straty:
dobry klucz nasadowy polamal sie przy odkrecaniu piasty, stara polska dobra produkcja
imbus szt2 jeden zaorany drugi wygiety i skrecony w swider http://ulomne.osiedle.net.pl/imbus.jpg
generalnie nie polecam jak ktos ma to robic na parkingu pod blokiem
"ŻYCIE JEST ZA KRÓTKIE ŻEBY JEŹDZIĆ DIESLEM"
tysiu
Auto: Lanos 1.5 16V SE
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 8 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2009-05-12, 19:55
dzięki za rady . Sądzę że kiedyś trzeba bedzie podejsc samemu (chłopaki nie płaczą) i do garażu zaopatrzyc sie w chociazby 4-ro paka
jaro [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-12, 20:54
U mnie wymiana amorków i sprężyn z tyłu i amorków, sprężyn i mocowań amortyzatorów trwała ok 7-8 godzin.
wojtekkk
Auto: Lanos 1.5 16v.-99r-LPG Matrix HD 344
Dołączył: 31 Mar 2010 Posty: 81 Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2010-06-11, 21:10
W jednej z poduszek amortyzatora , pod maską wyszło troche gumy juz z rok temu, (a druga jest ok), byłem kiedyś u mechaniora, i powiedział że pasuje wymienic poduszke amortyzatora, bo mi wyskoczy amortyzator przez maske , i powiedział jeszcze ze jak sie jedna wymienia to druga też sie powinno, bo wtedy bedą sobie siedziały tak samo, bez różnic.
Czy to prawda że konsekwencje w przypadku zbagatelizowania tej poduszki mogą byz aż tak tragiczne ?
Czy naprawde konieczna jest wymiana 2szt. jednoczesnie, jesli wymienie tylko jedną tą co wychodzi z niej ta guma, a tamta dobra zostawie to jakie beda konsekwencje ????????
Jeżeli wychodzi ci guma z poduszki górą z mocowania to trzeba ją wymienić bo niewiadomo kiedy może ci wyskoczyć , do wymiany potrzebne są ściągacze i klucze żeby odkręcić mocowanie i amortyzator z góry .
Żeby wymienić podzuszkę lub amorka nie trzeba wyjmować całej kolumny Macpersona, wystarczy dobrze ścisnać sprężyne odkręcić mocowanie górne i wyjąć poduszkę dołem.
Pyle PLG6C
Impulse Comp6,5
Blaupunkt Victoria SD 48
zbooj
Auto: bylo lanbordzini, byla legia,a teraz ktoz wie Pomógł: 42 razy Wiek: 43 Dołączył: 21 Sty 2008 Posty: 1833 Skąd: Manchester
Wysłany: 2010-06-12, 07:36
tak, mozna, nawet jest manual do tego, nie moj, mam nadzieje ze autor sie nie obrazi ze mam mirrora u siebie, bo cos na autokaciku od dawna nie dzialal http://ulomne.osiedle.net.pl/poduszkiamor.html aczkolwiek po wyciagnieciu kolumny odrazu sprawdzilem stan gum przy amorku i troche odrudzilem cala kolumne oraz psiknalem hammeraidem, bo syf tam niesamowity a uszkodzone posuszki przy okazji moga ci dawac dodatkowe efekty dzwiekowe przy przejezdzaniu po nierownosciach gdyz zaczynaja stykac lozyska
BTW: nie polecam jak w manualu to jest sciskac sprezyn jakimis pasami, drutami czy innymi wynalazkami, zęby ma sie tylko jedne
"ŻYCIE JEST ZA KRÓTKIE ŻEBY JEŹDZIĆ DIESLEM"
wojtekkk
Auto: Lanos 1.5 16v.-99r-LPG Matrix HD 344
Dołączył: 31 Mar 2010 Posty: 81 Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2010-06-12, 20:20
zalecacie mi wymiane odrazu 2 szt tych poduszek
Zielony Prezes
Auto: Lanos SE 1.5 8V 86 KM LPG /Opel Vectra C
Imie: Wojtek Pomógł: 33 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3191 Skąd: WPN
Wysłany: 2012-03-03, 20:28
Wiatm odgrzeje temat Czy waszym zdaniem moja poduszka nadaje się do wymiany
prosze o opinnie