Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2008-11-12, 18:03 [Leganza] drgania przy hamowaniu
Mam od pewnego czasu dość dziwaczny problem: otóż przy hamowaniu z prędkości poniżej 100km/h wszystko jest cacy, ale powyżej - szczególniej gdy przyhamujemy tak powiedzmy ok. 130-140 - pojawiają się silne drgania, mocno odczuwalne w kierownicy.
Oczywiście - mechanicy orzekli, że tarcze do szlifu i nawet mierzyć bicia nie chcieli. ALE.. Primo, jak rzekłem - poniżej 100km/h nie ma ŻADNYCH drgań. Secundo - efekt pojawił się NAGLE, po gruntownym remoncie zawieszenia (wszystkie amory, sprężyny, łączniki, zestaw naprawczy wahacza, poduszki stabilizatorów.. jak się bawić to się bawić ;P) + wymiana klocków z tyłu. Tertio - drgania są odczuwalne W KIEROWNICY, zaś w pedale hamulca nie czuje się PULSOWANIA charakterystycznego dla krzywych tarcz.
Traf chciał, że przypadkiem na Forum Elektrody trafiłem na pochodzący z 2005 r. opis walki z identyczną przypadłością Leganzy - facet wymienił tarcze - nic, szlifował (mimo zmierzonego braku bicia) - i nic, w końcu wyszło na to, że to "..zużyte tuleje belki głównej. Które nie występują jako oddzielna część zamienna (a cała belka kosztuje ok. 600,-), ale dotoczyli mu takowe z podobnych od Lublina".
W katalogu faktycznie tulej belki nie ma. Ale na przykład tulei i gumy wahacza (=zestawu naprawczego) w katalogu też nie ma, a JEST (i ma "normalne" numery katalogowe). Porozglądawszy się w necie odkryłem, że istniej coś takiego jak "tuleja belki silnika tylna (u innych dostawców zamiast "tylna" jest "mała") o numerze 96207682 [tu uwaga nazewnicza: belka przedniego zawieszenia w org. katalogu nazywa się "CROSSMEMBER A-FRONT SUSPENSION"", belka silnika (ta, do której łapy są mocowane) "CENTER MEMBER A-FRONT SUSPENSION", a po polsku jest mały bałagan językowy - tę pierwszą nazywa się i "belką główną", i "belką/poprzeczką zawieszenia" i "belką/poprzeczką silnika"]
Pytania do Was:
- czy ktoś miał do czynienia z podobną przypadłością i/lub wspomniane tuleje wymieniał ?
- czy ktoś wie, do czego są tuleje o podanym wyżej numerze 96207682 - czy to poszukiwane przeze mnie tylne (mniejsze) tuleje belki głównej ?
- czy ktoś zna źródełko tulei przednich (lub nr. części kat. Lublina) ?
- inne pomysły ?
Pozdrawiam -
- Wojtek.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Sledz Grupa Podlaska
Auto: bus
Imie: Bartek Pomógł: 15 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 1434 Skąd: Białystok
Wysłany: 2008-11-12, 18:50
mialem identyko problem i stawialem na przednie tarcze poniewaz bilo mi tylko o kierownice, i tylko przy hamowaniu z wiekszej predkosci, teraz trzesie mi samochodem nawet przy mniejszej predkosci wiec czas zmienic wszystkie tarcze, i klocki. A co do tego ze to moga byc tuleje... oO!
kot [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-12, 19:07
Witam .Miałem coś takiego w lanosie 16v(106ps).wymieniłem wszystko w zawieszeniu amorki,tuleje,łozyska kół itp oraz tarcze które już nowe musiały być przetoczone.+opony.Wtedy wszystko było OK .
Sledz Grupa Podlaska
Auto: bus
Imie: Bartek Pomógł: 15 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 1434 Skąd: Białystok
Wysłany: 2008-11-12, 22:34
najgorszy wariant z mozliwych, to wymiana wszystkich elemtow zawieszenia
a sprawdzałeś opony i wyważenie?? objawy jakby się opony wyząbkowały tylko dziwne że tak nagle zmień opony jak masz na innych felach i się okaże czy to one dają ten efekt
Łosi mi katana my fellows
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
seksista
Auto: Opel Vectra C
Imie: Adrian Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 161 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2008-11-13, 12:27
Mam to samo i też po remoncie przedniego zawieszenia z wymianą wszystkiego do 100 ok powyżej zaczyna szarpać opony nie mają chyba wpływu w tym przypadku bo mam to i na letnich i alum oraz zima i stal. Może ta tuleja tylko jak to sprawdzić?
castilia [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-13, 17:33
Kolega pisze wyraźnie że miał remont zawieszenia i powyższe objawy wystąpiły po owym remoncie więc odpowiedź chyba nasuwa się sama ktoś coś spartolił
podjedź do ASO i poproś o weryfikacje to nie kosztuje wiele koło Kórnika ze weryfikacje zapłacisz 20zł
Pytania i szukanie odpowiedzi na to pytanie bez weryfikacji organoleptycznej zdadzą się na nic
pozdrawiam
P.S. Z takimi prędkościami się w naszym kraju nie jeździ ,trzymaj się przepisów a usterka przestanie Ci przeszkadzać
Sledz Grupa Podlaska
Auto: bus
Imie: Bartek Pomógł: 15 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 1434 Skąd: Białystok
Wysłany: 2008-11-13, 22:26
castilia napisał/a:
P.S. Z takimi prędkościami się w naszym kraju nie jeździ ,trzymaj się przepisów a usterka przestanie Ci przeszkadzać
Opony/fele są nowe i wyważane przy każdej zmianie sezonu (mam jeden komplet felg) -a "efekt" bez zmian.
Fakt, że pytam trochę "na zapas", bo tarcze i tak będę czujnikiem zegarowym sprawdzał - ale jakoś czuję, że to nie to - w końcu, troszkę już kilometrów kilkoma autkami w życiu zrobiłem...
Aha: zapomniałem dodać, że te drgawki nie występują ZAWSZE, w każdym razie - nie w takim samym stopniu. Wczoraj np. - na moim "testowym" odcinku drogi (akurat mam takie dwa kilometry świeżego asfaltu do często odwiedzanego klienta..) - 140, pedał i.. gładko.
Co do prędkości - im jestem starszy, tym wolniej jeżdżę Ale przyznaję, że autostradowo 140-150 jakoś tak "samo" wychodzi...
Jak będę w "moim" serwisie - zapytam i o te tuleje. Rozmawiałem telefonicznie z dwoma autoryzowanymi (Robakowo i Leszno) - nic nie wiedzą o wpływie tychże na drgania przy hamowaniu.
Informacyjnie - dostałem maila od "człowieka od tulej", że koniec końców okazało się, że to jednak BYŁA wina tarcz - mimo że nowe, coś było z nimi nie tak. Po wymianie tulej na chwilę się uspokoiło, a potem efekt wrócił.
Teoria tulejowa upadła
Sledz Grupa Podlaska
Auto: bus
Imie: Bartek Pomógł: 15 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 1434 Skąd: Białystok
Wysłany: 2008-11-16, 19:51
nie chce zakladac nowego tematu, a mam pytanie dotyczace hamulcow. Z racji odczuwalnych mocno zwichrowanych tarcz, przymierzam sie do wymiany wszystkich klockow + tarcz. Moglby sie ktos podzielic doswiadczeniami czy zakladal cos innego niz standard? I ewentualnie jakie kupowalisce tarcze/klocki, i czy z alledno, czy tez nie. Z gory dzieki za wszelka pomoc
Moglby sie ktos podzielic doswiadczeniami czy zakladal cos innego niz standard?
tarcze nawiercane ze strony firmy mikodo + klocki (hmm nie mogę sobie przypomnieć firmy facet mi polecił klocuszki do tarcz nawiercanych) rewelacja hamowanie poprawiło się o 30%-40% hamujesz i staje w miejscu a nie jak oryginalne spowalniacze
Łosi mi katana my fellows
Sledz Grupa Podlaska
Auto: bus
Imie: Bartek Pomógł: 15 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 1434 Skąd: Białystok
Wysłany: 2008-11-18, 20:10
ktos jeszcze mial jakies doswiadczenia ze wstawianiem nawiercanych/nacinanych tarcz do legii?
ktos jeszcze mial jakies doswiadczenia ze wstawianiem nawiercanych/nacinanych tarcz do legii?
Nie mam takowych doświadczeń. Ale gdzieś (na Forum ?) czytałem, ktoś się chwalił w Ledze "lepszymi" tarczami.
Dodano: właśnie byłem na stronce mikody - wersja nawierconia/nafrezowana tarcz kosztuje dodatkowe 20 PLN w porównianiu z litymi. A opinie całkiem całkiem
To już wiem, co kupię, gdyby się okazało że moje są do wymiany
Dla potomności, gdyby ktoś kiedyś analizował ten wątek - znalazłem informację, że tuleje, o które pytałem to NIE SĄ tuleje przedniej belki, tylko tuleje drążków tylnych zawiasów.
Sledz Grupa Podlaska
Auto: bus
Imie: Bartek Pomógł: 15 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 1434 Skąd: Białystok
Wysłany: 2008-11-19, 01:13
450zl~ z przesylka tarcze, a jakie do tego dolozyc klocki?