Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
mefistofeles
Auto: Nubira 1,6 16V
Imie: Grzegorz
Wiek: 37 Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 72 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-12-27, 15:22 [Nubira] Porady na temat zamarzania zamkow
Witam wszystkich. Dzisiaj rano chcialem wejsc do samochodu ale okazalo sie ze zamki pozamarzaly w pierony.
Jestem wlasnie po skonczonej robocie przy zamkach i chcialbym sie podzielic moimi uwagami na ten temat bo jak sadze to w miare spadku temperatur kolejni uzytkownicy nubir beda mieli problemy z dostaniem sie do srodka.
Pomine juz kwestie ze zamek nalezy dokladnie umyc bezyna, nafta lub innym dziadostwem nadajacym sie do tego. Po tej operacji polozmy zamek na co najmniej godzine na dosc cieplym kaloryferze zeby woda ktora mogla zostac w zakamarkach spokojnie sobie odparowala.
Miedzy czasie wyciagamy silownik i sprawdzamy czy w silowniku nie zebrala sie woda ( u mnie bylo jej dosc sporo ...tzn to nie byla woda ale woda z rdza pomieszana ) jezeli wykryjemy wode to najlepiej albo rozkrecmy silownik (o ile sie da) albo jezeli brak takiej mozliwosci znajdzmy jakas szczeline i starajmy sie wylac ja. Dalej ogladamy stan gumy ktora oslania pracujaca czesc silownika. Jezeli guma jest popekana lub jej ewentualnie nie ma mozemy sobie poradzic w inny sposob. Wezmy zwykle rekawice gumowe (takie co uzywamy do mycia mieszkania, kibli itp) i odetnijmy z nich jeden palec. Dalej odetnijmy koncowke tego palca i zalozmy taki kawalek gumy w miejsce tamtej ktora byla na silowniku. najlepiej na koncach dla lepszego umocowania obwiazmy dobrze jakas nicia.
Na koniec najlepiej do silownika psiknac jakiegos oleju w sprayu troche profilaktycznie.
Wysuszony zamek lekko psikamy olejem w sprayu a nastepnie pedzelkiem rozprowadzamy po nim spore ilosci tawotu i przykrecamy dziada.
Co do stacyjki w drzwiach to nie musze nikomu mowic ze do tego sluza odmrazacze w razie czego
Pamietajmy ze nawet niewielkie ilosci wody w zamku czy silowniku moga nam skutecznie uniemozliwic wejscie do samochodu.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Markon Przyjaciel Błota i off roadu
Auto: SGV2, Ford Escape, M Pajero2
Imie: Mariusz Pomógł: 190 razy Wiek: 42 Dołączył: 24 Lis 2007 Posty: 6249 Skąd: Pajęczno (EPJ)
Wysłany: 2008-12-27, 20:10
spirytus salicylowy, dezodorant i jest git
bieniek [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-27, 21:43
mi wczoraj centralny zamarzl
azachodny [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-27, 23:54
No wazne jest też żeby w samym samochodzie było mało wody. Poza tym drzwi potrafią przymarznąć też do uszczelek. Je też warto zabezpieczyć. Ale trzeba przyznać że porada bardzo fajna. Do kompedium się nadaje
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2008-12-28, 08:09
mefistofeles napisał/a:
sprawdzamy czy w silowniku nie zebrala sie woda
Ja tylko dodam, że platikowy siłownik z gumową osłoną jest od zdalnego sterowania i jego stan nie ma wpływu na działanie centalnego zamka, gdy otwieramy i zamykamy samochód kluczem.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
mitof
Auto: Nubira 1.6 SX +LPG
Imie: Krzysztof Pomógł: 9 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 221 Skąd: Katowice
Wysłany: 2008-12-28, 09:31
mp79 napisał/a:
mefistofeles napisał/a:
sprawdzamy czy w silowniku nie zebrala sie woda
Ja tylko dodam, że platikowy siłownik z gumową osłoną jest od zdalnego sterowania i jego stan nie ma wpływu na działanie centalnego zamka, gdy otwieramy i zamykamy samochód kluczem.
i z tym się nie zgodzę. Zamek po przez cięgna jest połączony również z siłownikiem. Przekręcając klucz w zamku cięgno popycha siłownik, ten zmieniając pozycje daje sygnał do modułu i otwiera pozostałe drzwi. I na odwrót - naciskasz pilot siłowniki popychają cięgna zamykając zamki. Przymarznięcie siłownika lub innego elementu może uniemożliwić otwarcie drzwi. Kolega pewnie nigdy nie rozbierał zamka co znaczy, że nie miał z nim kłopotu - pozazdrościć.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2008-12-28, 13:44
He he; ja też tak myślałem. Do tego siłownika są podłączone dwa kabelki - z tym się chyba zgodzisz. U mnie w tej chwili oba są odłączone, a centralny działa. Masz na to jakieś wyjaśnienie?
A teraz do rzeczy: on jest podłączony do modułu zdalnego sterowania. W momencie, gdy z pilotu dostaje sygnał "zamknij" lub "otwórz", szarpie lub popycha cięgno zamka drzwi kierowcy. I dopiero stamtąd idzie sygnał na pozostałe drzwi. Proponuję sprawdzić u siebie.
Pozdro!
mefistofeles
Auto: Nubira 1,6 16V
Imie: Grzegorz
Wiek: 37 Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 72 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-12-28, 15:14
mimo wszystko jak zamarznie silownik to sie do samochodu nie dostaniecie... czy macie z pilota czy zwykly centralny bez pilota. Mechanizm drzwi jest ze tak sie wyraze "systemem naczyn polaczonych" Otwierajac samochod kluczem nie tylko pracuje ciegno to ktore odpowiada za przekazanie "komendy" do zamka. Pracuja wszystkie ciegna odpowiedzialne za odblokowanie zamknietych drzwi dlatego nawet jak nie jest zamarzniete to glowne ktore pociaga za zamek a zamarzniete jest to od wewnetrznego otwierania/zamykania drzwi to i tak auto sie nie otworzy niestety (wlasnie do tego jest silownik machniety). Ono tez w momencie otwierania drzwi pracuje a jak jest zamarzniety silownik to niema jak pracowac i nie otworzy sie drzwi.
Przynajmniej to jest moja opinia a kilka dobrych razy ten mechanizm dzialania przegladalem
lorddi KapuchDriver
Auto: nubcia a były dwie :D Pomogła: 8 razy Wiek: 42 Dołączyła: 06 Kwi 2008 Posty: 711 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2008-12-28, 15:54
u mnie jest tak:
naciskam pilota i otwiera mi wszystkie oprócz drzwi kierowcy.. więc otwieram tylne drzwi i łapie za tego pindelka co sie go do góry ciągnie żeby odblokować drzwi.. i w ten sposób wsiadam
mitof
Auto: Nubira 1.6 SX +LPG
Imie: Krzysztof Pomógł: 9 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 221 Skąd: Katowice
Wysłany: 2008-12-28, 16:18
Odpowiedż dla mp79 rozbierałem zamek kilkukrotnie i nie tylko u siebie. Siłownik 'master' w drzwiach kierowcy mam na 5 kabelków;
- 3 są do modułu
- 2 do sterowania przez autoalarm
Swoją drogą sam pomyśl jak może działać siłownik bez żadnego zasilania ? Te dwa nie podłączone kabelki to mogą być właśnie do autoalarmu. Zaznaczam od razu iż w zależności od typu alarmu centralne mogą być sterowane dwoma kabelkami do siłownika master (głównie starsze typy) i przez trzy kabelki przez moduł - nowe typy alarmów mają obie możliwości aby pasowały do wszystkich marek i modeli.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2008-12-29, 08:55
mefistofeles, masz rację! Sprawdziłem dokładnie. Gdy plastikowy siłownik przymarznie, nie da się ruszyć blokady, do której jest przymocowany. W mojej nubirze nie wpływa on jednak na działanie samego centralnego zamka. Po odłączeniu tego siłownika, nie mam po prostu zdalnego sterowania. To wszystko.
mitof, u mnie jest inaczej. Do zamka idzie osobna wiązka, tak jak w drzwiach pasażera. Nie pamiętam, ile tam jest kabelków, bo są one w izolacji; prawdopodobnie dwa. Tak czy owak, do plastikowego siłownika podłączone są tylko dwa kable, pozostałe trzy są jedynie jako kikuty. Jest tak nie tylko u mnie; w innej nubirze widziałem identyczne rozwiązanie. Pewnie powinno być tak, jak u Ciebie, bo nie po to jest aż 5 kabli, żeby podłączone były 2; ale ważne, że działa.
Witam;
ja również mam problem od paru ładnych dni gdzie mróz szaleje...
zaczeło sie od tego iż któregoś dnia nie mogłam zamknąć wozu na pilota , postałam i popstrykałam pare chwil poszedł, nastepnego dnia przy otwieraniu to samo ,wymieniłam batreię w pilocie, dzień pochodził,2 dni nie jeździłam >leniwe świeta ,po czym przyszedł mróz i znowu akcja z pilotem po dłuższym czasie zaskoczył ale żeby unkinąć problemu (a do mechanika w taki okres nie bardzo ) zamknęłam drzwi na zapadki , kolejnego dnia otworzyłam drzwi poprzez klucz (odziwo w drzwiach kierowcy nie dało rady ) w drzwiach poasżera pomogło> sukces niemalże ...ale kolejny dzień przyszedł taki mróz że kompletnie nie daję rady .Odmrażacz do zamków nie pomaga , jest to sedan wiec przez bagażnik cieżko ....co mi radzicie ....
teraz to jestem pewna że akumulator po tylu dniach na mrozie -17 padł, na pilota dalej nie idzie
RATUNKU...
pomyślałam o wodzie w wiadrze i chluśnąc na drzwi albo o zapalniczce na kluczyk lub zamek ,ale niewiem.
óki co czekam na odwilż ((
...
Bercik [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-06, 22:43
yingyanga napisał/a:
RATUNKU...
pomyślałam o wodzie w wiadrze i chluśnąc na drzwi albo o zapalniczce na kluczyk lub zamek ,ale niewiem.
óki co czekam na odwilż ((
Woda tylko pogorszy sprawę bo jeszcze dostanie się między uszczelki. Odmrażacz działa tylko na wkładkę zamka przy klamce, a Tobie prawdopodobnie zamarzł zatrzask zamka przy słupku lub miałaś wilgotne uszczelki drzwi i wszystko zamarzło na całym obwodzie drzwi. Jeśli masz opalarkę (można wypożyczyć w punktach z elektronarzędziami) lub mocną suszarkę do włosów to podgrzewaj obwód drzwi wzdłuż uszczelki a zwłaszcza szczelinę między krawędzią przednich drzwi i środkowym słupkiem. Potem próbuj otwierać kluczykiem, uprzednio prysnąwszy odmrażaczem do wkładki zamka przy klamce. Jak uda się otworzyć to wysusz uszczelki i zamek a potem nasmaruj zamek i uszczelki sprayem silikonowym, żeby na przyszłość nie zamarzło. Ja ten patent z suszarką parę lat temu stosowałem w nexii. Od tej pory zawsze pamiętam o smarowaniu uszczelek i zamka przed zimą
Dzieki za pomysł , z chęcia bym tak zrobiła ale nie bardzo mam gdzie podłączyć sprzęt zasilany prądem , auto stoi z drugiej strony bloku , musiałabym mieć BARDZO długi przedłużacz ....
...
Koenig Weteran Moher Power
Auto: Audi A6 V6, Citroen C5 X7, Rover 75 V6
Imie: Janusz Pomógł: 115 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 6281 Skąd: Miechów
Wysłany: 2009-01-07, 09:19
yingyanga napisał/a:
pomyślałam o wodzie w wiadrze i chluśnąc na drzwi albo o zapalniczce na kluczyk
Nie radzę. Woda potem zamarznie i będzie trzymać do wiosny.
Podgrzewać kluczyka też nie radzę, moze się uszkodzić transpnder do immo, dorobienie takiego kluczyka to pewnie ze 200 zl.
Najlepiej byłoby zdjąc tapicerkę i zobaczyć gdzie przymarza, ale przy obecnej aurze można tylko o tym pomarzyć...