Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
przedstawiam mojego powoza
Marka / Model - Lanos
Pojemność silnika - 1.6 16v
Liczba koni - 105-115 (nie mierzylem)
Rocznik - 1999
Modyfikacje (jeżeli są)
Styling - troche naklejek
Tuning Mechaniczny - kiedys byl zmieniony komputer, lekko zmieniony wydech od katalizatora
Wnętrze - klatka, 2 kubelki, pasy szelkowe 3'', wylacznik pradu i inne wynalazki
Car Audio - tylko intercom (uzywany jedynie na OSach :p)
Zawieszenie / Hamulce - przod tarcze brembo max+klocki ferodo ds2500, tyl seryjne bebny
Plany - moze jakies alusy :p
wiecej fotek na stronce w podpisie
Poprawiłem linki do fotek
P
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Koenig Weteran Moher Power
Auto: Audi A6 V6, Citroen C5 X7, Rover 75 V6
Imie: Janusz
Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 6281 Skąd: Miechów
Wysłany: 2009-01-05, 07:59
Chyba złe linki tu podałeś bo zdjęć nie ma, ale za to stronka całkiem fajna.
Jak to auto sprawuje się na OS-ach? Silnik jest bez modyfikacji?
Bero [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-05, 09:52
jezdze w tzw grupie N czyli nibyb bez modyfikacji mechanicznych. silnik ma tylko liznieta glowice do granic homologacyjnych (czyli prawie wcale, zeszlo po prostu troche grubiej niz przy standardowym remoncie). najpowazniejsza modyfikacja jaka kiedykolwiek byla to wgrany program dedykowany pod ten silnik. pierwszy wlasciciel zaprowadzil pojazd na hamownie i wykazal 115 koni, ile ma teraz? nie wiem, i tak nie bede przez to szybszy ani wolniejszy a tania hamownie w Wawie podobno zmakneli.
co do prowadzenia na OSach ja jechalem tym autem tylko w jednym rajdzie szutrowym i jestem po prostu wniebowziety, prowadzi sie kapitalnie i jest bardzo przewidywalny. nie jechalem jeszcze w rajdzie asfaltowym ani nie robilem zbyt powaznych treningow na asfalcie, zdam relacje po pierwszym starcie. obawiam sie lekkiego niedoboru mocy tylko, na szutrze jest jednak mniej wymagana. teraz szykuje sie do rajdu zimowego
Administrator Administrator
Dołączył: 28 Lip 2006 Posty: 3843
Wysłany: 2009-01-05, 10:56
Noo i w końcu jakaś rajdówka na forum zagościła
Żadnych zmian w zawieszeniu nie ma?
Powodzenia w następnych rajdach życzę!
Bero [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-05, 11:04
zawias to tylko amortyzatory bilstein b6 na grubej sztycy, sprezyna wlasciwie seryjna z 2 powodow: po pierwsze auto jezdzone glownie na szutrze bylo (i bedzie ) a po drugie mechanik twierdzi, ze jak obnize np eibachem, to bedzie za nisko jezeli chodzi o przepisy sportowe (po spuszczeniu powietrza ze wszystkich kol ma byc jakas tam minimalna wysokosc- nie pamietam jaka dokladnie)
Faaaaajny Podoba mi się
Skąd ten pomysł na rajdówkę akurat z lanosa? Kupiony był pod to, czy po jakimś czasie Ci się zachciało go zmodyfikować?
ChesterNS Ahoj
Auto: było Espero 1.8
Imie: Marcin
Wiek: 35 Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 3513 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-01-05, 21:06
Rajdowego lanosa jeszcze nie widziałem
Ja nie dorastam, tylko zabawki mi drożeją
Bero [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-05, 23:02
generalnie kilka lat temu firma daewoo postanowila reklamowac sie przez rajdy. iles lanosow wyszlo z fabryki jako gotowe rajdowki gr N (czyli samochody bez modyfikacji mechanicznych). byly to samochody majace jakies fabryczne wady, glownie natury blacharsko-lakierniczej. tak powstal rajdowy puchar lanosa. klasa markowa istniala przez chyba 2 albo 3 lata. w miedzyczasie iles lanosow zostalo zbudowanych do rajdow w prywatnych rekach. moj jest rajdowka fabryczna, przeszla przez kilku wlascicieli (m.in Artura Natkanca) a w zeszlym roku wygrał grupe N na rajdzie Agapit (prowadził Piotr Lewandowski). ja kupiłem go w lutym 2008 i przejechałem póki co jeden powazny rajd czyli slynnego kormorana czemu zdecydowalem sie na lanosa?generalnie lanosem jezdzilem tylko na kursie na prawko kilka lepszych lat temu, samochod polecili mi znajomi rajdowcy jako wzglednie bezawaryjny, niezbyt drogi w utrzymaniu i dajacy sporo satysfakcji z jazdy. dla mnie jako debiutanta w powaznych rajdach wazne tez bylo aby nie byl to zbyt szybki samochod. nie chcialem sc (bo raz ze za maly, 2 ze specyficznie prowadzacy), nie chcialem saxo ani 106 (dosc delikatne przez co drogie w utrzymaniu i nerwowo sie prowadzace) nie chcialem tez astry gsi (juz za szybka) ani nic mocniejszego. tak wyglada niezbyt krotka historia zakupu i zywota mojego lanosa
swoja droga chcialbym jeszcze zachecic wszystkich do sprobowania swoich sil w tzw KJSach czyli rajdach amatorskich. nie potrzeba zadnego specjalnego wyposazenia, licencji, wystarcza dobre checi, ubezpieczenie oc i nnw, wazne badanie techniczne i 2 kaski. zabawy jest mnostwo. ja po 3 latach zrezygnowalem na korzysc wyzszej ligi ale w kjsach sporo sie nauczylem i baaaaaaardzo wybawilem
kałczuk [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-05, 23:55
Bero napisał/a:
swoja droga chcialbym jeszcze zachecic wszystkich do sprobowania swoich sil w tzw KJSach czyli rajdach amatorskich. nie potrzeba zadnego specjalnego wyposazenia, licencji, wystarcza dobre checi, ubezpieczenie oc i nnw, wazne badanie techniczne i 2 kaski. zabawy jest mnostwo. ja po 3 latach zrezygnowalem na korzysc wyzszej ligi ale w kjsach sporo sie nauczylem i baaaaaaardzo wybawilem
tylko trzeba miec czym jezdzic:) i troszke kasy ze jak cos popsujesz rozwalisz to bedziesz mial z czego zaplacic i naprawic
Bero [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-06, 00:04
kałczuk napisał/a:
tylko trzeba miec czym jezdzic:) i troszke kasy ze jak cos popsujesz rozwalisz to bedziesz mial z czego zaplacic i naprawic
sluchaj, ja przejechalem kjsow ok 30. udalo mi sie raz na wlasne zyczenie urwac lusterko i zgiac blotnik. poza tym porysowalem zderzak na zimowym kjsie. jak mialem polo to kilka razy ukrecilem polsie ale byly za delikatne do mocy auta (zwiekszona o ok 30 koni). podstawa to nauczenie sie obslugi samochodu. jak juz sie zacznie dlubac (zwlaszcza w skrzyni) to niestety awaryjnosc wzrasta jak sie nie robi regularnych przegladow.
azachodny [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-06, 09:57
No świetna sprawa. I lanek i twoje rajdy i te KJSy o których wspominasz.
ja niedługo będę próbować swoich sił na torze w Kielcach Jak się nie zabiję, to dam znać, czy mi się spodobało. Wiem, że to się zupełnie różni od "ka jot esów", no ale zawsze lepsze to niż nic
Bero [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-10, 02:36
bardzo sie nie rozni. bylem 2 razy na imprezach w kielcach organizowanych przez scyzzora kapitlna impreza i super atmosfera